To,jak rzadko myjesz włosy, stało sięswego rodzaju odznaką honoru w środowisku kosmetycznym. Kiedyś trzydniowa rezygnacja z szamponu była powodem do dumy. Teraz, ludzie chwalą się myciem włosów co pięć dni, a nawet raz w tygodniu. Jeśli to wszystko brzmi dla Ciebie jak szaleństwo, pozwól nam to wyjaśnić.

Przestań używać szamponu

Po pierwsze, przestań myć włosy szamponem, jak uczono Cię w dzieciństwie. Metoda "no-poo", "co-washing", jakkolwiek chcesz ją nazwać, teraz już wiesz, że porzucenie tradycyjnych szamponów nie jest przelotną modą; to raczej prawdziwa, trwała zmiana w świecie pielęgnacji włosów. A jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, to powinnaś. Składniki detergentowe zawarte w tradycyjnych szamponach pozbawiają włosy naturalnych olejków, powodując ich nadmierną produkcję. Odstawienie szamponu nie oznacza, że musisz zrezygnować z prysznica - masz więcej niż kilka możliwości.

Plan dla włosów

Jeżeli starasz się wydłużyć czas między kolejnymi myciami, musisz mieć plan działania. Dzień pierwszy jest prosty: masz czyste włosy, więc możesz je lekko ułożyć, jak tylko zechcesz. Dzień drugi powinien przebiegać podobnie jak dzień pierwszy; osoby z cienkimi włosami lub szczególnie tłustą skórą głowy mogą potrzebować dodać suchy szampon, ale tylko odrobinę. Trzeciego dnia Twoje włosy prawdopodobnie nie będą już tak piękne jak w pierwszych dwóch dniach; spróbuj zrobić niechlujny kok lub luźny warkocz. Lekko natapiruj włosy u nasady i ułóż przedziałek tak, aby nie był idealnie prosty (ta taktyka pomoże ukryć pierwsze oznaki przetłuszczenia).

Dzień czwarty może być powtórzeniem dnia trzeciego, lub, w zależności od rodzaju włosów, możesz ulizać włosy do tyłu w niski kok lub wysoki kucyk. Jeżeli zdecydujesz się na gładką fryzurę, bez wątpienia będziesz chciała użyć produktu. Dzień piąty to prawdopodobnie dzień mycia dla osób o włosach cienkich. Osoby o grubszych lub bardziej kręconych włosach mogą pozwolić sobie na ulizaną fryzurę (lub kapelusz).

Miej plan awaryjny

W okolicach trzeciego, czwartego i piątego dnia, możesz być zmuszona do kreatywności. Jeżeli potrzebujesz tylko niewielkiego zastrzyku energii pomiędzy regularnymi myciami, masz dwie opcje: płukanie lub mycie połówkowe. Płukanie jest dość oczywiste. Jeśli miałaś spocony trening, a myłaś się dwa dni temu, zwykłe spłukanie kosmyków pod prysznicem zajmie się dodatkowym tłuszczem i rozprowadzi olejki na skórze głowy. Jeżeli reszta Twoich włosów wygląda dobrze, ale odrosty przy linii włosów i przedziałek wyglądają na tłuste, wypróbuj mycie połówkowe.

Zbierz włosy do tyłu w luźny, niski kok, a następnie zmocz, umyj i spłucz około 1- do 2-calową sekcję wzdłuż linii włosów i z przodu przedziałka.

Możesz to zrobić pod prysznicem, nakładając na resztę włosów czepek lub w umywalce. Oba sposoby działają. A Ty zachowasz teksturę włosów, którą wszyscy tak bardzo kochamy.

Warto przeczytać